Działające od 1996 roku Stowarzyszenie Rozwoju Gminy i Wspierania Przedsiębiorczości w
Żegocinie zorganizowało w dniu 28 listopada 2001 r. kolejną imprezę kulturalną; tym
razem noszącą tytuł "Promocję dziedzictwa kulturowego Ziemi Żegocińskiej".
Podczas uroczystości w żegocińskim Domu Kultury, miały miejsce: prezentacje twórców
ludowych, rzemieślników ginących zawodów, degustacja potraw regionalnych, występy
zespołu folklorystycznego z Żegociny oraz zespołu kabaretowego "Grosik" z
Rozdziela. Przybyli liczni goście oraz wielu mieszkańców gminy, w tym młodzież z
żegocińskiego LO. Goście szczególni to przedstawiciele Fundacji "Partnerstwo dla
Środowiska": członek zarządu Fundacji Krzysztof Kwatera, kierowniczka projektu
"Zielone ścieżki - Greenways" Dominika Zaręba oraz kierowniczka programu
"Grupy partnerskie i Ekomuzea" Barbara Kazior. To właśnie "Partnerstwo
dla Środowiska" dało środki na zorganizowanie przedsięwzięcia (Nagrodzony
dotacją Fundacji projekt przygotowany przez SRGiWP nosi tytuł: "Produkty lokalne
chroniące dorobek kulturowy i piękno Ziemi Żegocińskiej"), którego wymiernym
efektem będzie kolejna edycja "Żegocińskiej książki kucharskiej" oraz album
"W kręgu żegocińskich twórców kultury".
Rolę gospodarza pełnił Prezes Zarządu SRGiWP w Żegocinie Jan
Marcinek, a całość poprowadziła członkini żegocińskiego zespołu folklorystycznego
Anna Rogala. Najpierw okolicznościowy, specjalnie na tę uroczystość napisany wiersz,
zaprezentował ludowy poeta z Rozdziela Józef Wróbel. Potem z krótkim koncertem
zaprezentował się licznie przybyłej publiczności żegociński zespół
folklorystyczny, którym kieruje Mieczysław Kędra. Tego popołudnia swoje wiersze
czytali jeszcze: Anna Łękawa (publiczność odśpiewała nestorce żegocińskich
poetów, obchodzącej w tym roku 90-lecie urodzin huczne "Sto lat"), Teresa
Mrugacz, Czesław Pączek. Swoje obrazy prezentowały: Anna Łękawa, Teresa Mrugacz,
Alicja Janiczek oraz Anna Sławęta. Hafty prezentowała Barbara Jachymczak, ręcznie
malowane bombki choinkowe Jadwiga Nowak, a ozdoby z zasuszonych kwiatów Helena Pączek.
Zapomniane już umiejętności darcia pierza przypomniały Anna Słąwęta i Helena
Klimek. Jak się plecie wiklinowe kosze pokazywał Stanisław Zelek, a jak przędzie na
kołowrotku Helena Pączek. O dawnych zwyczajach opowiadała Irena Pławecka. Nie tylko
ludowe przyśpiewki i skecze zaprezentował kabaret "Grosik" prowadzony w
rozdzielskiej szkole przez Annę Zelek. Za swój występ zebrał gorące brawa od
rozbawionej publiczności.
Wreszcie przyszła pora na wypróbowanie licznych potraw i napojów
przygotowanych przez żegocińskie gospodynie. Trzeba przyznać, że zachwycały zapachem,
wyglądem i smakiem oraz regionalnymi nazwami: wodniaczki (Marii Marcisz), żołądki Basi
(Barbary Szewczyk), rydze marynowane (Marii Bobowskiej), barszczyk żegociński, pieczone
pierożki, ziemniaki z karpielami, krokiety z fasoli. - Dziś mamy tu dużo potraw
wigilijnych, zrobionych z ziemniaków, kapusty, grzybów i bardzo polecanej ze względu na
dużą zawartość witaminy B (wzmacnia kręgosłup, nerwy) fasoli - objaśniała Barbara
Urban, zachęcając jednocześnie do wypróbowania jajecznicy z lubczykiem oraz
żegocińskich nalewek: nalewki śliwkowej, miodówki z Nakiołek (przysiółek
Rozdziela), dereniówki, nalewki brzozowej i wina z czernic. Na wartość tradycyjnych
potraw zwracał uwagę napis umieszczony na jednym ze stoisk: "Żurek, bigos i
razowiec - to zdrowe - innym powiedz i zachęcaj do spożycia w celu przedłużenia
życia". Na tych, którym taka ilość smacznego jadła mogła zaszkodzić, czekała
w specjalnie przygotowanych buteleczkach, żegocińska woda mineralna (zuber), której
walory zachwalał gorący jej propagator - Franciszek Koszyk.
Na zakończenie tej udanej imprezy ponownie wystąpił zespół
folklorystyczny z Żegociny. "Promocja dziedzictwa kulturowego Ziemi
Żegocińskiej" wypadła tak okazale dzięki wielkiemu zaangażowaniu miejscowych
gospodyń, gospodarstw agroturystycznych, twórców kultury oraz wsparciu sponsorów i
zgodnemu współdziałaniu Stowarzyszenia Rozwoju Gminy i Wspierania Przedsiębiorczości,
Urzędu Gminy, Centrum Kultury, Sportu i Turystyki oraz bocheńskiego biura ODR-u. |