GRUZINI W ŻEGOCINIE
Coraz częściej pojawiają się w Żegocinie różne grupy, które na
przykładzie tej gminy chcą uczyć się przedsiębiorczości i samorządności. W
połowie kwietnia 2000 r. przyjechali tu Gruzini. Trzydniowy ich pobyt w tej gminie był
fragmentem trzytygodniowego cyklu szkoleń, które organizuje krakowska fundacja
"Progress and Business" na terenie całej Polski.14-osobowa grupy gruzińskich
przedsiębiorców była m. in. w Warszawie i Krakowie. Do Żegociny przyjechała, by
spotkać się z władzami tej gminy i z aktywem Stowarzyszenia Rozwoju Gminy i Wspierania
Przedsiębiorczości w Żegocinie.
W pierwszym dniu pobytu sympatyczni goście z Gruzji spotkali się z
Sekretarzem Gminy Zbigniewem Nożkiewiczem, Marią Fąfara i Marianem Profusem z
Powiatowego Urzędu Pracy w Bochni, władzami SRGiWP oraz prywatnymi przedsiębiorcami
zrzeszonymi w Klubie Przedsiębiorców, którego lider Arkadiusz Gas był jednym z
głównych organizatorów pobytu gości z Gruzji na terenie Żegociny. Wysłuchali także
wykładu mgr Anny Julii Gas na temat rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości na
obszarach wiejskich.
Spotkania miały rzeczowy i bardzo sympatyczny charakter. Gruzini,
wśród których byli dyrektorzy zakładów przetwórstwa rolnego i właściciele
prywatnych firm o różnej specjalności byli bardzo zainteresowani tym, co im
prezentowali gospodarze. - Przyjechaliśmy nie na turystyczną wycieczkę, ale by jak
najwięcej się nauczyć -powiedział Jemal Bigvava - dyrektor zakładu przetwórstwa
rolnego "Altbike".
Jan Marcinek - przewodniczący Rady Gminy w Żegocinie i jednocześnie
szef SRGiWP postarał się o to, by pobyt gości był urozmaicony. Było więc mało
wykładów, natomiast sporo wycie-czek do działających w okolicy firm. Gruzinów
zaproszono do Zakładu Cukierniczego Józefa Kępy, do Zakładu Przetwórstwa
Owocowo-Warzywnego "Zamvinex", do nowoczesnej szklarni w Leszczynie i
gospodarstwa agroturystycznego "Agro-Bella" w Bełdnie. Znalazł się także
czas na spełnienie prośby gości, jaką było rozegranie halowego meczu piłki nożnej,
w którym kadra SRGiWP wygrała z reprezentacją grupy gruzińskiej 6:3.
Gruzini, których po trzydniowym pobycie na terenie gminy pożegnano na
ognisku w Bacówce u Wojtka" w Rozdzielu, wyjechali z Żegociny bardzo zadowoleni. Na
każdym kroku podkreślali gościnność gospodarzy oraz wyrażali podziw dla ich
dokonań. Obie strony wyrażały nadzieję na kontynuowanie rozpoczętej znajomości i
przekonanie, że nawiązane kontakty przyniosą pozytywny skutek, jakim powinna stać się
wymiana gospodarcza i kulturalna. |